Jak wszyscy wiemy, jutro jest Wigilia. Czas, w którym się wszyscy cieszą, radują, jedzą, oglądają Kevina samego w domu oraz reklamy na Polsacie. Nie chcę teraz mówić, że jest to głupie/irytujące/czy coś w tym stylu. Szczerze, to bardzo lubię tę sielankę, jednak znajdzie się kilka "ale".
Nienawidzę, po prostu nienawidzę, otaczającej to wszystko komercji.
Boli mnie też to, że na Boże Narodzenie większość dzieciaczków patrzy jako na "o, dostanę prezent", zamiast "o, posiedzę z rodzinką", chociaż jak się jest osobą wierzącą to powinno się bardziej na to patrzeć jako na "o, to ważne wydarzenie". Czy ktokolwiek zrozumiał to co chciałam przez to powiedzieć? Nie? Ugh, no, starałam się!
Denerwują mnie też święta na pokaz. Takie, wiecie... (Mam dziś problem z wysławianiem się, co pewnie już zdążyliście zauważyć.) Najlepiej jak zrobię scenkę sytuacyjną.
Do Pewnej Pani mają przyjść goście. Postanawia pokazać im, jak to ona nie żałuje pieniędzy na wystawienie Wigilijnej wieczerzy i prezenty pod choinkę. Na dwa tygodnie przed zaczyna gotować, kupować, sprzątać, bierze kredyty na prezenty, pomimo, że ich później nie da rady spłacić, działa wszystkim na nerwy, przechwalając się swoim zaangażowaniem w to wszystko. WSZYSCY sąsiedzi wiedzą z każdym malusieńkim szczegółem jak to będzie u niej wyglądać.
No, to chyba był jasny obraz tego co chciałam przekazać.
Pomyślmy. Przecież święta bez tego wszystkiego byłyby równie piękne/cudowne/innyfajnyprzymiotnik.
Pytania: Czy was też to irytuje? Lubicie Boże Narodzenie? A może macie inne ulubione święto?
eeee tam ja w święta za dużo nie latam po mieście i gadam z ludźmi więc mam spokój. ale wkurwia mnie ciągłę: gdzie jedziesz, co dostaniesz, co chcesz dostać, co bedziesz robić? itd. ale uwielbiam lampkiiiiiiiiiiiiiiii. oprócz wywieszania ich. na -6 mrozie. nie. to nie jest fajne. ej nie napisałąś o tym fajnym panie który organizował se trójosobową wigilię.
OdpowiedzUsuńŚwięta, fakt , faktem , sytuacja zdanie w zdanie jak napisałaś (albo coś takiego , jestem kiepski z humana o.O) .W tym roku akurat musiałem się pochwalić prezentem bo czzekałem na niego pare ładnych lat.Ale pytania "co dostaniesz po choinkę?" i te sprawy doprowadzają mnie do temperatury panującej wewnątrza słońca. Chociaż nie można też winić każdego dookoła za te zdanie bo niektórzy (nieśmiali np.) "używają" go żeby podtrzymać rozmowe. Druga rzecz, a raczej sytuacja. Ludzie niewierzący obchodzą Boże narodzenie , normalnie KUR** MAĆ!!! przepraszając za wyrażenie , mogą sobie wpieprzać te karpie , uszka , srać nawet pod tą choinką obwieszać się tandetnymi ozdobami , ale żeby kopiować standardowe chrześcijańskie tradycje? Nie jestem religijnym fanatykiem ale dla mnie to jest... chore! Ale ja chyba jeszcze jakiś niedorozwinięty jestem bo do końca nie rozumiem istoty tych świąt , podobnie jak ostatnio Boga... po prostu... nie jesteśmy żadni wyjątkowi we wszechświecie mogą być miliony planet takich jak ziemia,są rzeczy niewyobrażalnie ogromne , i nie wyobrażalnie małe , i od 10lat jak się modle do Boga , no cóż niewiem czy on mnie nie słucha czy to ja jestem do du*y , ale jakoś od 23lipca 1996 roku ciągle mi nic nie wychodzi prócz rzeczy które mnie psują.Po prostu mi to nie pasuje na Boga który nas tak kocha, może wpływ ma na to moje znikome pojmowanie wszechświata...
OdpowiedzUsuńJa ci dzisiaj dużo nie napiszę, bo po prostu nie mam sił na nic... NIENAWIDZĘ ŚWIĄT!
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc nie lubię Bożego Narodzenia. Właśnie ze względów takiej... komercyjności tego "święta". Większość rzeczy w okresie świątecznym jest robiona na pokaz, Boże Narodzenie zatraciło swój pierwotny kształt i swoje przesłanie.
OdpowiedzUsuńPierwotnie miało to być oczekiwanie na narodzenia Jezusa itd. każdy zna tę śpiewkę z lekcji Religii. teraz święta kojarzą mi się z wielkim sprzątaniem, gotowaniem, kolejkami w sklepach i dudnieniu w telewizji o magii świąt której już nie ma ;/
Jedyny pozytywny aspekt świąt jest taki, że osobom które nie mają funduszy lub warunków na godne obchodzenie tego święta pomagają różne fundacje ofiarując im podarunki. chociaż to też jest przereklamowane. Mam wrażenie, że osoby które nie mogą tak jak my na bogato obchodzić świąt bardziej doceniają ten okres...
Ludzie są straszni. Święta są straszne i nie mam ochoty odpowiadać n pytania co dostanę/dostałam lub chcę dostać pod choinkę bo to jest w tym okresie NAJMNIEJ istotne....
Jakoś drażni mnie ten temat, bo to jedna wielka KOMERCHA!
I niech sobie Feel razem z Mandaryną śpiewa tandetne kolędy a w telewizji organizują Mikołajkowe Bloki Reklamowe, dla mnie i tak wszytko jest na pokaz.
Nie święta są złe tylko ludzie. Jak przeszkadza feel to wyłącz telewizor. To że święta przy odpiętej kablówce i wyłączonym telefonie są zjeban* to tylko wina "świętujących".
OdpowiedzUsuń